Ciekawostki

Zamek Drakuli – Interesujące Ciekawostki, Informacje, Fakty

Zamek Drakuli

Drakula, tytułowy bohater najbardziej znanej powieści Brama Stockera, był wzorowany na rumuńskim władcy, Vladzie Palowniku. Wokół tej postaci narosło wiele legend, powstało wiele filmów, opowiadań, a sam Drakula stał się jednym z powodów, dla którego wielu turystów każdego roku przyjeżdża do Rumunii.

Związany z Drakulą jest zamek w Branie. Czy warto się do niego wybrać? Jeżeli chce się poczuć gotycki klimat i spróbować znaleźć jakiegoś wampira, który chciałby upuścić kropkę krwi, warto tutaj zajrzeć. Oto ciekawostki o Zamku Drakuli.

1. Zamek w Branie został wzniesiony na sześćdziesięciometrowej skale w drugiej połowie XIV wieku, a jego pierwszym właścicielem był Ludwik Węgierski. Jego początkową, główną rolą była funkcja obronna. Wcześniej, w XIII wieku, Krzyżacy zbudowali tu pierwszą drewnianą konstrukcję.

2. Zamek znajduje się na pograniczu dwóch krain – Transylwanii i Wołoszczyzny (Siedmiogród).

3. Od 2010 roku mieści się w nim muzeum historyczne.

4. Zamek w Branie uznawany jest za mający związek z Vladem Palownikiem, ale są to informacje podsycane przez powieść Stokera. Nie ma jednoznacznych dowodów na to, by Vlad był jego właścicielem, bardziej prawdopodobne zdaje się, że spędził tu zaledwie kilka dni ze swojego życia, ale dalej są to raczej przypuszczenia.

5. Po włączeniu Siedmiogrodu do Rumunii zamek został podarowany żonie króla Rumunii, królowej Marii.

6. W skład zamku wchodzi kilka wież, z których rozpościera się wspaniały krajobraz, zaś w jego wnętrzu znaleźć można wiele przedmiotów sprzed stu lat oraz starsze eksponaty.

7. Za prawdziwy zamek Drakuli uznawany jest zamek w Poenari, gdzie to faktycznie włodarzył Vlad nazwany „Palownikiem” od metody rozprawiania się z wrogiem. Jego ruiny zachowały się do dzisiejszego dnia. Dawniej pełnił funkcje obronne, obecnie można przechadzać się po pozostałościach.

8. Udając się na zamek w Branie, należy przygotować się na to, że w wiosce ulokowanej pod nim wielu sprzedawców, których stragany ustawione są na większości dróg, będą chcieli wyssać z turysty jak najwięcej pieniędzy.