Co to jest husaria?
Słowo husaria mogło obić się większości ludzi o uszy dawno temu, na lekcjach historii w szkole podstawowej. Niektórym może się ona kojarzyć z dostojnymi, charakterystycznymi, husarskimi skrzydłami.
Niestety niewielu z nas potrafi powiedzieć na temat husarii coś konkretnego. Kiedy jej członkowie walczyli na polskich polach bitew i jakie mieli osiągnięcia?
Takie informacje posiadają głównie historycy i prawdziwi pasjonaci historycznych ciekawostek. Warto jednak zainteresować się i zgłębić temat walk toczonych przez husarię, ponieważ jest ona niesamowitą chlubą polskiej historii.
Husaria to nazwa rodzaju wojsk polskich złożona głównie z jeźdźców konnych walczących od początku XVI wieku do połowy XVIII wieku. Nazwa ciężkiej polskiej jazdy wywodzi się najprawdopodobniej z języka serbskiego od słowa usar lub gusar, które oznaczają konnego wojownika.
Polska formacja kawaleryjska była zazwyczaj wykorzystywana do osłabiana sił wroga i zadawania rozstrzygających uderzeń poprzez szarże. W najznamienitszym okresie istnienia husarii większość bitew kończyła się wspaniałymi zwycięstwami, które Polacy odnosili nawet wtedy, gdy siły wroga były znacznie większe od polskich.
Najbardziej znane zwycięskie bitwy to np. bitwa pod Kircholmem, bitwa pod Kłuszynem, bitwa pod Chocimiem, bitwa pod Beresteczkiem, a także bitwa pod Wiedniem, która została ukazana w wielu filmach i dziełach literackich. Niesamowite i spektakularne zwycięstwa były inspiracją do powstania wielu wierszy a także filmów i obrazów.
Charakterystyczny wygląd
Jako dzieci z pewnością widzieliśmy w szkolnych podręcznikach rysunki przedstawiające husarzy w swoich błyszczących zbrojach z zamocowanymi dużymi skrzydłami.
Jest to element charakterystyczny dla tej formacji. Często można przeczytać, że były one tworzone z piór orlich. Nie jest to do końca prawda. W rzeczywistości ze względu na dużo większą dostępność i niższą cenę, znacznie częściej wykorzystywano pióra gęsie lub krucze.
Przypominając sobie obraz polskiego husarza widzimy dwa duże skrzydła przymocowane do naplecznika zbroi. To również nie jest do końca prawda. Znacznie częściej stosowano tylko jedno skrzydło, które mocowano do tylnego łęku siodła. Po co właściwie były husarzom te ogromne pióropusze?
Teorii jest kilka. Być może każda z nich skrywa w sobie ziarnko prawdy. Jedna z nich, bardzo prawdopodobna mówi o tym, że miały to być elementy rozpraszające przeciwnika. Z pewnością nie raz spełniły one w ten sposób swoje zadanie, ponieważ np. znacznie przesłoniły wrogom pole widzenia i wprowadziły niemały zamęt.
Co więcej, duże, przestronne skrzydła mogły stanowić niemałą barierę dla ataku nieprzyjaciela. Stanowiły świetną osłonę np. przed cięciem szablą od tyłu. Druga, równie prawdopodobna teoria głosi, że skrzydła miały straszyć konie przeciwników.
Jak wiadomo, zwierzęta te są bardzo płochliwe. Możliwe, że widok nieznanego, w dodatku ruchomego i dziwnie wyglądającego obiektu sprawiał, że konie nie czuły się pewnie. Trzecia, być może najmniej praktyczna teoria to założenie, że skrzydła nadawały husarzom wygląd zwycięzców.
Oglądając ilustracje przedstawiające husarzy trzeba uczciwie przyznać, że to zadanie także zostało spełnione w stu procentach. Husarze w swoich zbrojach ze skrzydłami wyglądali wyjątkowo dostojnie. Skrzydła były przymocowywane do siodła nie tylko na pole bitwy. Używano ich także podczas pokazów i parad.
Skrzydła są bardzo ciekawym elementem uzbrojenia polskiej husarii. Tak nieoczywiste uzupełnienie zbroi doskonale spełniło wiele ważnych funkcji, które być może pomogły husarzom wygrać niejedną bitwę. Nie tylko skrzydła były wyjątkowe wśród oręża polskich husarzy.
Szabla husarska jest nawet przez niektórych uznawana za najlepszą szablę bojową jaka kiedykolwiek powstała. Jej powstanie było ogromnym osiągnięciem jak na tamte czasy. Warto zaznaczyć, że została ona opracowana w pełni w Polsce.
Niesamowite zwycięstwa
W historii Polski był taki czas, że husaria była wręcz niezwyciężona. Najdłuższy okres, w którym nie przegrała ona żadnej bitwy to 125 lat ( 1500r. – 1625r.). Najbardziej niesamowity jest fakt, że polska husaria wygrywała większość bitew nawet wtedy, gdy wojska przeciwników były nawet kilkukrotnie liczniejsze niż wojska polskie.
Swoją odwagę i niezwyciężoność udowodnili między innymi w słynnej bitwie pod Chocimiem w 1621 roku, gdy przewaga liczebna Turków była ponad szesnastokrotna. Bitwa pod Kłuszynem, również wygrana przez Polaków, także nie była liczebnie wyrównana.
Moskali było prawdopodobnie nawet 18 razy więcej niż polskiej husarii. Absolutny rekord w kwestii ilości pokonanych nieprzyjaciół padł jednak podczas mniej znanego starcia pod Kutyszczami.
W tej bitwie 140 polskich kawalerzystów pokonało jazdę rosyjską, która połączyła siły z piechotą kozacką. Łącznie przeciwników było prawdopodobnie ok 3000 – 3500. Mogłoby się wydawać, że taki brak równowagi liczebnej od razu skazuje polską armię na porażkę.
Tak się jednak nie stało. Pomimo gigantycznej dysproporcji sił husarze wygrali bitwę niemalże bez strat. Odpowiednia strategia i świetna jakość oręża całkowicie zlikwidowały przewagę nieprzyjaciół. Starcie pod Kutyszczami doskonale obrazuje jak silna i potężna była polska husaria.