Moi Rodzice od zawsze zabierali mnie i siostrę na wycieczki

poboczem drogi
źródło: poboczemdrogi.pl

Tym razem wywiad przeprowadziliśmy z Darią która od lat przemierza Polskę wzdłuż i wszerz. Najczęściej na własnych nogach i z plecakiem na plecach. Daria prowadzi bloga poboczemdrogi.pl

Czym się zajmujesz?

Na co dzień pracuję na pełnym etacie, moja praca nie ma nic wspólnego z podróżami. Dlatego każdy weekend i urlop staram się wykorzystać na bliższe i dalsze wyjazdy.

Skąd pomysł na podróżowanie?

Po prostu to lubię. Myślę, że dużą zasługę mają tu moi Rodzice, którzy „od zawsze” zabierali mnie i siostrę na wycieczki. W ruchu spędzaliśmy prawie cały wolny czas. Wyrobili we mnie nawyk poznawania i odkrywania oraz ciekawość świata.

Najfajniejsze miejsce w jakim byłaś?

Suwalszczyzna. To baśniowa kraina, pełna lasów i zimnych jezior. Zachwyciły mnie stada krów pasących się na łąkach, sielskość krajobrazu i niewielkie polodowcowe wzniesienia. A drugie moje miejsce na ziemi to Ponidzie.

Ile krajów odwiedziłaś?

Chyba 17-18, głównie w Europie. Teraz skupiam się na podróżowaniu po Polsce, zostało mi jeszcze bardzo dużo do zobaczenia.

Od kiedy podróżujesz?

Od dziecka. Zaczynałam na górskich wyprawach w Tatry i Bieszczady i weekendowych wyjazdach w Góry Świętokrzyskie i na Jurę Krakowsko – Częstochowską. Potem przyszedł czas na podróże zagraniczne. Tak na poważnie, świadomie podróżuje od czasów studenckich.

Czy zarabiasz na blogu/czy planujesz zarabiać więcej na blogu?

Nie zarabiam i nie miałam tego w planach, gdy zakładałam bloga. Mam nadzieję jedynie na ciekawą współprace i stworzenie fajnej społeczności wokół bloga. Mam dużą potrzebę pisania i dzielenia się wrażeniami. Przede wszystkim dlatego powstał mój blog.

Czy masz jakieś „tradycje” związane z podróżowaniem?

Tak. Z zagranicy zawsze przywożę książkę w oryginale napisaną przez znaczącego dla danego kraju literata, a z Polski legendy związane z danym regionem i książki o kuchni regionalnej.

Opowiedz jakąś śmieszną historię związaną z wyjazdem?

Oj nie. Było ich kilka, ale obawiam się, że bawiły tylko w danym miejscu i czasie, a dla Czytelników nie wydadzą się ani trochę zabawne 😉

Jak promujesz bloga?

Chyba słabo. Używam największych kanałów Social Media – Instagram, Facebook, Google +. Chyba liczę na to, że Czytelnicy sami mnie znajdą.

Czym jest dla Ciebie pisanie?

Pisanie zaspokaja moja potrzebę kreacji, tworzenia czegokolwiek. Jestem osobą pozbawioną talentów manualnych, ale chyba mam artystyczną duszę 😉 Lubię zabawę słowami, formułowanie myśli. Pisanie mnie wycisza, odrywa od rzeczywistości – nie chodzi tylko o pisania bloga. Od kilkunastu lat prowadzę dziennik, pisanie stało się już chyba moim nałogiem.

Co wg. Ciebie odróżnia blogerów od ludzi którzy nie blogują?

Odkąd prowadzę bloga zmienił się mój styl podróżowania. Baczniejsza uwagę zwracam na to, co może być ciekawe także dla innych, wyłapuję ciekawostki i szukam tematów. Myślę, że blogerzy podróżniczy to osoby otwarte na świat i uważni obserwatorzy.

Jakie plany podróżnicze na 2017 rok?

Marzą mi się Bory Tucholskie na rowerze, dłuższy spływ kajakowy jakąś malowniczą rzeką, tradycyjnie góry w połowie października – może Bieszczady lub Karkonosze. Chcę także odbyć kilka porządnych ptasich wypraw – do Parku Narodowego Ujście Warty, nad Biebrzę i na Karsiborską Kępę.

Cele bloga na 2017 rok?

Jak najwięcej dobrych i przydatnych tekstów i jak najwięcej Czytelników

Jakie masz największe marzenie?

To najtrudniejsze pytanie. Chyba mam proste marzenia – zdrowie, szczęście Rodziny, czas i możliwości realizowania pasji.

Czy chciałabyś się przeprowadzić gdzieś w przyszłości? Jeśli tak to gdzie?

Chciałabym przeprowadzić się w ciche i spokojne miejsce z dala od cywilizacji a blisko przyrody, zamieszkać w starym domu i mieć dużo czasu na myślenie i pisanie oczywiście.

4.7/5 - (liczba ocen: 22)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.